W bieli:)
Tak jak już wspominałam dominującym kolorem w ten świąteczny czas będzie biel. Okraszona gdzieniegdzie czerwienią ,brązem pierników i lasek cynamonu, zielenią gałązek choinkowych. Białe dodatki w stroikach, brzozowe wianki i szydełkowe śnieżynki.
Na półeczce zamieszkały słoiczki - pojemniki na foremki, cynamon, plastry suszonej pomarańczy. Na słoiki nałożyłam białe lniane kapturki uszyte z serwetek, które wynalazłam w ciucholandii, a które niestety nie nadawały się do użytku z powodu licznych dziurek.
Ja naszyłam na nie serduszka i teraz ładnie zdobią pojemniki.
W kuchni już zawisły białe zasłonki oraz zazdrostki.
Dół okna zdobią śliczne lniane zazdrostki z moimi inicjałami - projekt i wykonanie naszej blogowej koleżanki Alizee.
Na górze zawiesiłam zazdrostkę - mój skarb z babcinego kufra trochę już "nadgryzioną" czasem, pięknie ozdobioną haftem i monogramem.
Biel przełamuje czerwona , filcowa girlanda, która choć pochodzi z Castoramy to urzekła mnie drobiazgami w postaci deseni, guziczków i ładnego wykonania.
Tradycyjnie juz na drzwiach wejściowych zawisł wieniec, który wykonała moja siostra i która wg mnie komponuje jedne z najładniejszych wianków i stroików świątecznych.
Dzisiaj mamy już czwartą niedzielę adwentową na wieńcu adwentowym zabłysło kolejne światełko. To znak, że za tydzień Święta Bożego Narodzenia.
Życzę Wam aby ten czas wytężonej pracy przyniósł jednak wiele chwil radości z oczekiwania na cud, który każdego roku jednoczy wszystkich ludzi dobrej woli:)))
Mam nadzieję, że przed Świętami jeszcze raz będę mogła się z Wami spotkać aby pokazać resztę dekoracji, złożyć życzenia oraz podziękować za cudowny rok spędzony z razem:)))
POZDRAWIAM !!!
Jak pięknie! :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj, cudnie u ciebie... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjej te słoiczki wyglądają bajecznie!!
OdpowiedzUsuńPiękne masz dekoracje. Obie zazdrostki są prześliczne. Podzielam też Twoją opinię o wieńcu zrobionym przez Twoją siostrę. Widać talenty u Was rodzinne :) Ja na nadchodzący tydzień życze Ci dużo spokoju i cierpliwości oraz dużo sił na świąteczne przygotowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wspaniale Brydziu wszystko skomponowałaś i urządziłaś:) Zazdroski od Alizee rzeczywiście cudowne, a siostra faktycznie jest mistrzynią wianków. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPiękny klimat Brydziu!!! Pozdrawiam cieplutko!!!
OdpowiedzUsuńPięknie!!U mnie też w dekoracjach dominuje biel!
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się zazdroski!!
Pozdrawiamn
Koronki i hafty... piękne i bardzo stylowe:) I te słoiczki z przetworami! Bardzo mi się podobają. Zdecydowanie będę odwiedzać to miejsce.
OdpowiedzUsuńA od czasu do czasu zapraszam do obejrzenia dzierganych dodatków u mnie:)
http://firletkadoskonala.blogspot.com/
Pozdrawiam!
Zapatrzyłam się i pozazdraszczała, bo u mnie biel przy moich dwóch czortach wogóle nie wchodzi w rachubę :)
OdpowiedzUsuńZazdrostki, wieniec, a także kapturki na słoiki cudne:). Biel z dodatkami czerwieni - idealne dodatki zimowe i bożonarodzeniowe:).
OdpowiedzUsuńprzepięknie u Ciebie:0 ten wieniec jest wspaniały , nie wpsominając o zazdrostkach:))) wspaniale cieszę się, że tutaj trafiłam:) z pewnością zostanę na dłużej!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze firaneczki mnie zachwycily i ta od Alizee i ta z babcinego kufra, obie to prawdziwe skarby.
OdpowiedzUsuńAle tez sliczne serwetki znalazlas i przeznaczylas je tez swietnie:)
pozdrawiam cieplo
Bardzo ładnie urządziłaś kuchnię, te dodatki dodają bardzo miły klimat:)
OdpowiedzUsuń