Orliki:) post ogrodowy:)
Dzisiejsza niedziela upłynęła mi słodkim lenistwie w ogrodzie na fotelu z ciekawą książką w ręku. Nie mogło się również obyć bez kolejnego obchodu" posiadłości" z aparatem w ręku. Tym razem szczególna uwagę chciałam poświęcić tym kwiatom skromnym ledwo zauważalnym wśród kwitnących różaneczników.
A są to orliki.
Zapraszam Was do podglądania;)))
Orliki to kwiaty tak wielkiej różnorodności, że nie sposób mieć je wszystkie. Od dawna już próbowałam zaprosić je do ogrodu ale orlikom nie bardzo się tutaj podobało. Dopiero w tym roku zakwitły w miarę obficie co cieszy mnie ogromnie.Może już teraz pozostaną.
Pięknie kwitną na słonecznej rabacie ale też nadają się do cienistego zakątka. Stąd niektóre zdjęcia z fleszem bo inaczej wychodziły nieostre.
I na koniec cukiereczek - jedyny kwiat piwonii krzaczastej, który nie dał się mrozom. Jego środek przypomina malinową landrynkę;)))
Następne posty już z robótkami bo myślę, że będę mogła już pokazać moje wymiankowe wytwory.
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze:)
Udanego tygodnia:)
Buziaki:)
o jakie ładne, tez takie chcę :D:D
OdpowiedzUsuńŚwietny ogród ;)
OdpowiedzUsuńPiękne... u mnie w tym roku pełno ich w ogrodzie, same się porozsiewały, a i rozmiarów są wielkich... piwonia cudna, też mam jedną białą jeszcze nie kwitnie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńReniu:) no właśnie u mnie nie chcą się rozsiewać dlatego będę Ci po cichutko zazdrościć ( ale tak pozytywnie:)
UsuńPiękne :-) Mojej działki takie cuda nie lubią :-(
OdpowiedzUsuńmoja piwonia krzaczasta jeszcze młodziutka...nie kwitnie:)))
OdpowiedzUsuńA moja już stara a rzadko się jej to zdarza;)Myślę,że posadziłam ją w takim miejscu gdzie narażona jest na mrozy. Będę ją po prostu przykrywała zimą.
UsuńPozdrawiam:)
Lubię orliki, Twoja piwonia jest cudna :)
OdpowiedzUsuńCudownie i jakże pachnąco... Uwielbiam kwiaty, ależ tu u Ciebie wiosną czuć:)
OdpowiedzUsuńCudne kwiaty a zdjęciom też nic nie brakuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne! Ja też biegam z aparatem po ogrodzie i wychwytuję uroki maja :)
OdpowiedzUsuńAż mi się głupio zrobiło bo ja w ogrodzie tylu kwiatów nie mam
OdpowiedzUsuńPiwonia jest szczególnie piękna
Pozdrawiam
kocham , kocham ogrody a orliki to moje ulubione kwiaty....)))super zdjęcia pa.....
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie pięknie i pachnąco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękne !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Piękne zdjęcia.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystkie piękne wykonane przez Ciebie zapiśniki i zastanawiam się, czy nie byłabys może chętna na wymiankę? Od dawna marzę sobie o takim pięknym notesie, ale sama nie mam talentu, ani mateirałów do tej sztuki. :) Uszczęśliwiłabyś mnie takim pięknym zeszytem niesamowicie. :) Jeżeli jesteś chętna i masz czas napisz do mnie na logu lub na szarunia@gmail.com
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się czy nie kupić orlików , chyba jednak się zdecyduję
OdpowiedzUsuńciekawa jestem czy Twoja piwonia pachnie ?
przesyłka dotarła i ..... jestem zachwycona bo jej zawartość cudna !!!!
dziękuję i już piszę na meila
Kasiu - niestety piwonia nie pachnie a orliki polecam bo jak się im u Ciebie spodoba to będą się rozmnażały na potęgę:)
UsuńDziekuje za spacer po Twoim ogrodzie:) Do orlikow mam sentyment, bo czesto goscily w ogrodzie przy rodzinnym domu. Szczegolnie jednak dziekuje za ostatnia fotke! Juz pare razy spotkalam sie z tym kwiatem i zachodzilam w glowe co to jest. Bardzo efektowny kwiatostan ma taka piwonia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Lubię orliki. U mnie ślicznie kwitną dwa fioletowe, dostałam z ogródka teściowej i mają już dorodne kępy. W zeszłym roku dosadziłam kilka w innych kolorach, ale słabo zakwitły, może za rok...
OdpowiedzUsuń