Planner 2017
Zazwyczaj nowy rok rozpoczynam od zrobienia dla siebie plannera. W zeszłym roku udało mi się to w połowie: planner i owszem zrobiłam ale poszedł na " służbę " do przyjaciółki.
Tym razem nie oddam ;)
Ten dzisiejszy różni się tym od zeszłorocznego, że nie ściągam prawie gotowego projektu z internetu tylko sama tworzę po kolei poszczególne karty. Choć i tak korzystam z tzw. pół produktów. Przekładek, stron, naklejek, kart do journalingu, stempli i swojej wyobraźni.
Zobaczcie tak wyglądają przygotowania do pracy nad plannerem.
A to mój kącik roboczy ( kawałek ) na razie z porządkiem w tle :)
Mam już wstępnie opracowane trzy miesiące ale o tym w następnym wpisie. I o problemie który zaistniał w trakcie pracy.
Zapraszam !
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńi jakie zmiany z nowym rokiem na blogu :)
Usuńkącik mega porządny, mojego nie mogę pokazać, chyba że najpierw odgruzuję:-)
OdpowiedzUsuńMusiałam już zmienić wizerunek bloga od dawna nic sie na nim nie działo. A to najprostsze:)
OdpowiedzUsuńTeż musiałabym ruszyć ze swoim plannerem, tak robię dla siebie, z roku na rok, i nadal nie mam, ciągle coś nie dal siebie, jak ten przysłowiowy szewc bez butów...
OdpowiedzUsuń... jestem ciekawa, co to za problem... Pozdrawiam :)