Post wagi piórkowej:)
Poprzedni post był " drewniany" a dzisiejszy w nieco lżejszej kategorii bo" piórkowej":)
W tym poprzednim pokazałam Wam ptaszki przesłane mi przez Novinkę w ramach "Ptasiej wymianki ".
W tym poście mogę pokazać to co ja przygotowałam bo paczuszka doleciała już do adresatki.
Najpierw woreczek z ptasią aplikacją
Ptaszynka w formie zawieszki - pamiętacie może te moje pierwsze ptaszki w kształcie" pierogów?
Trochę je udoskonaliłam i wyszło mi coś takiego:
Niepodobny do pieroga, prawda ? ;)))
A całość zapakowana i gotowa do podróży wyglądała tak:
Ten ptasi post rozbudził jeszcze mocniej moją tęsknotę za wiosną, słońcem, wygrzewaniem się w ogródku na ławeczce i za ptasim szczebiotem , które budzi mnie nad ranem.
Żeby choć troszkę tę wiosnę przywołać, kupiłam hiacynty i postawiłam na kuchennym stole.
Miałam ochotę jeszcze na żonkile i prymulki ale ktoś mnie ubiegł , a kwiaciarenka malutka i już dla mnie nie starczyło. Może następnym razem.
Teraz gdy świąteczne ozdoby pochowane te wiosenne zwiastuny wprowadzaja odpowiedni , ciepły nastrój.
Na zakończenie chciałabym bardzo serdecznie powitać nowych obserwatorów, podziękować za życzliwe komentarze i liczne odwiedziny:)))
DENI. - muchas gracias:)))
Paczuszka jest piękna - taka pomysłowa!! Ja od Ciebie dużo się nauczyłam i teraz też robię takie fajne opakowania jak ktoś prosi w moim małym sklepiku ale jeszcze a ni razu temu zdjęć nie zrobiłam!! Muszę nad tym popracować!!
OdpowiedzUsuń"Ptaszek - pierożek" Jest taki "pyszny" :))
I Dziękuje Ci za wyjaśnienie z tym pudełkiem :* jak zazwyczaj bywa - wszystko takie proste - kiedy wiesz o co chodzi :)))
piękne wymiankowe prezenty...u mnie hiacynty już kwitną..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, cuda jak zwykle przygotowałaś! Woreczek jest świetny, ja też niedawno miałam ten wzór w ręku, ale zdecydowałam się na inny, bardziej do pieroga podobny. Już ta nazwa się nie odczepi od Ciebie ;) Widzę, że wiele osób wabi słońce i wiosnę hiacyntami :) Pozdrawiam serdecznie i czekam na nowe pomysłowe prace!!!
OdpowiedzUsuńpieróg wygląda zdecydowanie inaczej i na pewno inaczej smakuje ;)
OdpowiedzUsuńPtaszki to bardzo dzięczny motyw, cudnie Ci wyszedł ten na woreczku ale "pierogowy" też jest pełen uroku:)
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie zapakowane, jak to masz w zwyczaju:)
pozdrawiam cieplutko!
PS. hiacynty uwielbiam i też zakupiłam nowe egzemplaże bo poprzednie przekwitły. Zaczęłam oczekiwanie na wiosnę w ich towarzystwie:)
Miłej niedzieli!:)
Przepraszam za błędy, jednak wcześciej ich nie zauważyłam- WYBACZ!
OdpowiedzUsuńPtaszki absolutnie nie przypominają pierogów! Są śliczne!
OdpowiedzUsuńA ja miałam kupić sobie dzisiaj hiacynta i ZAPOMNIAŁAM......
Masz śliczne zasłony!
Pozdrawiam
Witaj
OdpowiedzUsuńPiękne prace tworzysz...bardzo mi się ptaszki spodobały:)
Ja też tęsknie za wiosną, już się cieszyłam, że tak ciepło, słonecznie...a tu zima wróciła..
Pozdrawiam
U mnie choinka stoi do M.B. Gromnicznej! Za wiosną mi się nie tęskni bo wtedy mam największy atak alergii. Kocham aurę a'la Alaska:)
OdpowiedzUsuńPtaszęta przecudne :)
Ślicznie ptaszkowy prezent wymiankowy:) A ja właśnie w tej sprawie, bo dzisiaj wysłałam do Ciebie zimową paczuszkę:) z wymianki u Ani. Odezwij sie jak dotrze. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuń