Zima, zima biała:)

Myślę, że choć Święta kalendarzowo już za nami to i tak nadal trwają...  

W nas ...

Dzięki wspomnieniom pięknych rodzinnych, wspólnych chwil. 

Chwil spokoju, radości, tego niespieszenia się i nie patrzenia na zegar.

Kochani !!! dziękuję z całego serca za ogromną ilość życzeń świątecznych pełnych ciepłych słów.

Za pamięć i serdeczność.

Za piękne kartki i maile.

Za wszystko !

DZIĘKUJĘ !!!

Zima rozgościła się na dobre, w tej chwili -10 na termometrze, 

Wykorzystałam piękny, słoneczny dzień na uchwycenie zimowego ogrodu.

Choć widok kwitnącej róży o tej porze jest raczej niecodzienne.

Natomiast ciemierniki kwitnące w grudniu jeśli do tej pory było dosyć ciepło nie powinno dziwić.

Resztki owoców berberysu, które ostały się po ptasiej uczcie:) 

Przekwitnięte kwiaty zawilca japońskiego.

 Sopelki lodu na hortensji pnącej

I jeszcze domowo - choinkowo.

Przed Świętami do gospodarczego domku w ogrodzie zwanego przez domowników drewutnią

wprowadziły się bezdomne kociaki. Są prześliczne ale niestety kompletnie dzikie.

Dokarmiam je ale o udomowieniu chyba nie ma mowy.

To jeden z nich.

I to by było na tyle:)

Pozdrawiam Was bardzo cieplutko !!!

Jeszcze wpadnę przed Sylwestrem z życzeniami noworocznymi.