Moje nowości:)

Ponieważ pogoda niesprzyja wszelkim pracom ogródkowym ( a dzisiejsze opady deszczu znów spowodowały jego częściowe podtopienie) więc postanowiłam powyciągać nowości nabyte jakiś czas temu.

 A te trafiły do łazienki.

Przede wszystkim lustro wykonane z desek pochodzących z starej stodoły, pomalowanych w taki sposób,że widać ich wiekowość, z moimi ukochanymi motywami lawendy ( również namalowanymi). To lustro udało mi się wypatrzyć i zakupić na bardzo ciekawej stronie sklepiku internetowego " Malowany dom".

Do lustra dokupiłam półeczkę ale niestety nie stuletnię więc podmalowałam ją białą patyną i nakleiłam (żałuję ogromnie, że nie posiadam talentu malowania) motywy lawendy aby pasowała do całości.

Wybaczcie to nieostre zdjęcie.

W oknie zawiesiłam zasłonkę i lambrekin kupiony na blogowym Pchlim targu. W zasłonce urzekły mnie ciekawe aplikacje. Całość ozdabia serducho wykonane przez naszą blogową mistrzynię Kasandrę.

I jeszcze dwa drobiazbi, które również od dawna mi się marzyły: biały wiklinowy kosz na bieliznę oraz podobny koszyk na kosmetyczne drobiazgi. Dokonałam niewielkiego liftingu - doszyłam koronkę oraz przyozdobiłam drewnianymi serduszkami. Jedno pomalowane i ozdobione szablonem ,a drugie zdekupażowane.

W ten oto sposób łazienka dzięki kilku drobiazgom uzyskała nowy wygląd:)

Pozdrawiam wszystkich odzwiedzających dziękując za pozostawianie śladu po Sobie w postaci komentarzy:)

Miłego i słonecznego długiego weekendu;)