Jesienne płomyki;)
Zaciekawiło mnie najświeższe wyzwanie ogłoszone w Szufladzie - praca ma być interpretacją zdjęć o jesiennym charakterze.
Ostatnio zakupiłam ciekawe kawałki kory brzozowej i to właśnie one podsunęły mi pomysł na wykonanie podstawek pod teelighty.
Cała reszta to to co mogłam zebrać w moim ogrodzie: zasuszone główki maku, szyszki w wersji mini, owoce dzikiej róży, łodygi żarnowca, wrzosu i czerwoniutkie liście borówki.
Jedynie słoneczniczki są sztuczne ale brakowało mi takiego żółtego elementu.
Wieczorem zapalone płomyki "ogrzeją moją duszę":)
W trakcie robienia podstawek zauważyłam, jak można wykorzystać pozostałe gałązki żarnowca.
Ale o tym będzie następny post - zapraszam:)
Pozdrawiam Was cieplutko,
dziękuje za odwiedziny i pozostawione komentarze:)))
Delikatnie i subtelnie- ślicznie, a czy to jakiś konkurs?
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za miłe słowa i zapraszam Cię na stronę "Szuflady", gdzie projektanki co tydzień ogłaszają ciekawe wyzwanie. Spośród prac wybierane są najciekawsze i nagradzane.Możesz jeszcze do północy zgłosić swój śliczny wianek:)
OdpowiedzUsuńpiękne! naprawdę bardzo jesienne
OdpowiedzUsuńŚliczna aranżacja :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona! Piękne, jesienne i nastrojowe. Pozdrawiam serdecznie;))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie kawałeczków kory brzozowej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo nastrojowe ;)U nas też wieczorami "grzeją" małe płomyczki. Jesienne wieczory od razu robią się przyjemniejsze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ech, pięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńrzeczywiście kolory iście jesiennej złocistej i ciepłej aury.. Pięknie to wszystko dobrałaś.. A wracając jeszcze do poprzednich kartek..extra.. ta dla ornitologa- the best.
OdpowiedzUsuńPiekne i pomyslowe świeczniki:)
OdpowiedzUsuń