Zawieszki vintage:)


Uwielbiam wszelkiego rodzaju zawieszki - i te szyte, i te papierowe, a te ze starych desek najbardziej.
Tylko skąd wziąć stare dechy skoro wszystkie staruteńkie stodoły dawno juz rozebrano.




Przejrzałam więc kilka blogów,na których dziewczyny wyjaśniają jak postarzyć drewniane meble, a później już tylko pocięłam deseczki na kawałki, potrakowałam je papierem ściernym i bejcą 
a na koniec zdekupażowałam.





I piszę trochę mało skromnie ale jestem bardzo zadowolona z uzyskanego efektu starzenia dlatego jeszcze wrócę do tej techniki niejednokrotnie.



W poprzednim poście zadałam zagadkę dotyczącą nasionek wykorzystanych w ozdobieniu wianków.
Prawidłową odpowiedź podała Kasica53 i do niej powędruje jedna z zawieszek oraz niespodzianka, która będzie bohaterką następnego postu.



A czerwone koraliki są nasionami tego oto krzewu:

Magnolii



Pozdrawiam Was wraz z ciepłymi promykami dzisiejszego słonka 
i życzę udanego i niejednokrotnie pełnego zadumy weekendu:)))


Komentarze

  1. Hihihi! Opłaciło się poszukać trochę w necie ;) Bardzo się cieszę! No a ta niespodzianka to już mnie intryguje! Zawieszki są cuuuudne! Świetny pomysł. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. słusznie, że mało skromnie piszesz, bo zawieszki udały Ci się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawieszki są śliczne!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł z zawieszkami, bardzo fajnie wyglądają :)

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Deseczki wyszły stareńkie jak się patrzy:) Wianek uroczy moim zdaniem:)Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, cudne! Napatrzeć się nie mogę. Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, jak najbardziej możesz być dumna ze swego dzieła.. Piękne deseczki, i bardzo ładnie połączyłaś motylka ze starymi literkami.. Bardzo subtelne i romantyczne:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne przywieszki. Opłacało się szukać starych deseczek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty