Klucznik:)

Jak nazwać etui na klucze w skrócie? przychodzi mi do głowy słowo "klucznik" choć o w rzeczywistości oznacza całkiem coś a raczej kogoś innego.
Czy macie ten sam problem z kluczami jak ja ? nigdy nie pamiętam gdzie je położyłam, a szukanie ich w torebce to koszmar;)
Przeglądając internet natrafiłam na bardzo ładny haft z motywem klucza i tak powstał pomysł uszycia sobie owego "klucznika".
 



 Szczególnie spodobał mi się ten ażurek - choć nie powiem, żeby nie sprawił mi troszkę kłopotów. W schemacie inaczej, a mnie wyszło po mojemu.





 
Tylko te klucze jakoś nie bardzo mają wygląd vintage;)

 Wygrałam cudowną podusię w Candy ogłoszonym na blogu Belle Maison - inspiracje. Takie szczęście nie co dzień mnie spotyka, a już możliwość wygrania coś  z pięknych rzeczy,  które Belle Maison ma w swojej ofercie to prawdziwy cud:) 
 Mogę usiąść sobie wygodnie w fotelu i poczytać ciekawą książkę.




 Do tego aromatyczna kawka i pyszne francuskie ciasteczko i czegóż chcieć więcej?





  
Pozdrawiam serdecznie :)))


Komentarze

  1. Co do kluczy mam ten sam problem, rozwiązałam go szyjąc sobie ogroooomniaste przywieszki (domki, matrioszki) w ten sposób z łatwością (macając w torbie) odnajduję klucze do mieszkania czy auta :)
    Mam też świetną torbę wyposażoną w taką smycz z karabińczykiem na końcu do którego przymocowuję klucze do chałupy... no pozostają te do auta ;-)

    Etui więc zrobiłaś przecudne, będzie dobrze służyć :)
    Poduszka booooooska, chcę sobie taką uszyć. A kawusia i francuskie ciasteczko..... mniammm...

    Tło masz fantastyczne :))

    Pozdrawiam z burzą w tle :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmiany, Mocium Panie! ;) Tło jest bombowe!
    A etui - no cóż mam napisać ? Zachwycające :) A że klucze nie vintage? No przecież zamków do etui nie będziesz wymieniać ;D A na komórkę wzorku nie znalazłaś? Bo ja tak właśnie mam z telefonem - wiecznie go po torebce szukam :/
    Poduchy cudnej zazdraszczm :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Alizee - dziękuję:)))
    Co do kluczy od samochodu to fakt jest problem bo dyndające przywieszki to tylko kłopot. A ten właśnie rodzaj klucza w torebce przepada mi w magiczny sposób. Kończy się zazwyczaj wysypaniem zawartości:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu - niestety haftu komórki nie mam ale może jakiś zabytkowy telefon się trafi - poszperam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny klucznik, bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj chyba kazda z nas ma ten problem zagubionych kluczy w torebce:) I tu klucznik to swietny pomysl, jest przesliczny.
    Gratuluje tez wygranej podusi.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie się prezentuje Twój klucznik,a pomysł przedni;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Taki klucznik to i mi by się przydał-cudny jest...wygrana śliczna..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Może etui na klucze to e-key. Mnie też się zawsze tak zawiną w torebce, że nie mogę ich odnaleźć, najlepiej nosiłabym w kieszeniach, ale mało jest kieszeni w damskich ubraniach, jeszcze kiedy noszę kurtkę to i owszem, zdarzy się kieszonka, ale już latem, to chyba trzeba nosić klucze na sznurku. Ale miałam pisać i chwalić twoje etui, jest cudne, a i jeszcze filiżanka - urocza.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przesliczne jest to etui na klucze!
    Rowniez lubie, abu do kluczy bylo przyczepione cos, co ulatwi je "wygrzebac" z otchlani torebki"_

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty