W angielskim ogrodzie:)
Czas na następną relację z wycieczki do pięknego ogrodu w Goczałkowicach Zdroju. W jednym z poprzednich postów pisałam o wiejskim ogrodzie to teraz pokażę kilka migawek z angielskiego ogrodu.
Zaprasza nas do niego szyld ...
a u wejścia do niego brama z śliczną skrzynką pocztową w stylu vintage.
Dalej cała masa róż i kwiatów, a wśród nich pergole i rzeźby i ja też się załapałam...
W oddali domek z cegły a przed wejściem do domku; kto ma brudne buty może skorzystać z oryginalnej wycieraczki...
I największe moje zaskoczenie bo domek ma szerokość około 1 metra - nie wierzycie- to popatrzcie;)
Jeżeli tylko będziecie w okolicy to polecam bo jeszcze pozostał do zwiedzenia ogród wg pór roku i wiele, wiele innych romantycznych zakątków.
Pozdrawiam gorąco:)
Rewelacja... Goczałkowice, powiadasz. Muszę się wybrać.
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie mam już plan na weekend
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I znowu pisze ze to magiczne miejsce, pieknie tam a ten domek zaskoczyl mnie:)
OdpowiedzUsuńJa tylko zaluje ze w tamtych okolicach jestem tylko zima.
Pozdrawiam serdecznie
A mnie się wycieraczka spodobała :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym zobaczyła te wszystkie cudne ogrody, bo właśnie jestem na etapie zakładania własnego!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
A to ci niespodzianka z tym metrowym domkiem. Bardzo pomysłowa instalacja, nie poweim. Widać, że właścicielom realizm ich ogrodów leży na sercu i dbają o każdy szczegół. Może za rok się wybiorę...
OdpowiedzUsuńPrześliczne miejsce!
OdpowiedzUsuńCudna wycieczka. Urzekła mnie prozaiczna wycieraczka...:))
OdpowiedzUsuńWycieraczka niesamowita - też bum taką chciała mieć przed swoim sklepem :))) A na zdjęciu z rzeźbą - niesamowite wrażenie - tak jak by z Ciebie była ta postać tworzona. Może posłużyłaś autorowi inspiracją??
OdpowiedzUsuńA pro-po korali to jak małe chcesz je mieć?
Wspaniale te ogrody! I poprzedniczka ma racje! Ja rowniez mam wrazenie ze to Ty pozowalas rzezbiarzowi!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!