Trochę lata w środku zimy :)

Tak jak pisałam poprzednio jestem na etapie urządzania pokoju w stylu marine. Wiele osób pisało ,że są ciekawe jak będzie wyglądał efekt końcowy moich zmagań ale na to będzie trzeba dłużej poczekać. W chwili obecnej pokój jest wytapetowany na żółto i w kwiaty co nijak  się ma ma do tego co ma być i zaburza moją koncepcję. 
Dlatego pokażę Wam na razie tylko przygotowane dekoracje. 
Na wiosnę obiecuję pokazać całość.





Boja pochodzi z Galerii Camomille - jednego z moich ulubionych sklepików internetowych.

Ponieważ udało mi się w końcu zdobyć surowy, szary len ( a nie jest to łatwe) powstały poszewki na poduszki z napisami i paseczkami przez środek, które zawsze były moim marzeniem. Dodatkowo bardzo lubię poszewki wiązane na troczki więc i tu nie mogło się bez nich obejść.Ale szyć ich nie zdecydowanie nie lubię.








I jeszcze trochę recyklingu - w przedszkolu w którym pracuję robiłyśmy porządki wśród starych zabawek  i natknęłam się na klocki drewniane tak stareńkie,że niestety nie mogły już dłużej służyć dzieciom. A jako dekoracja jak najbardziej - trochę bejcy, białej farby, szablon i można tworzyć różne napisy.








Niestety zdjęcia przy zachmurzonym niebie przekłamują nieco kolory bo litery są granatowe i mocno czerwone a na obrazku jakieś takie błękitne i różowawe. Ale trudno musicie wierzyć mi na słowo;)


Pozdrawiam Was Kochane czytelniczki cieplutko :)))

Czy te mrozy mają koniec ?




Komentarze

  1. Uwielbiam styl marine i jestem ciekawa efektu końcowego. Ja też od dwóch lat robię synkowi pokój w tym stylu ;-)
    Poduszki świetne, ja jednak wolę szyć takie z troczkami niż z guzikami i dziurkami :)
    A wiesz, że bojki zrobiłam z palików ogrodowych - pokażę je wkrótce (sama osobiście nawiercałam otwór na sznurek :))
    Klocki bajer!!!!!!

    Ściskam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu - troczki też bardziej lubię od guzików ale zdecydowanie szycie tych paseczków nie należy do moich ulubionych; tutaj tylko przeszyłam zygzakiem na bardziej profesjonalne mnie nie stać;)
      Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Ale kochana można i zygzakiem.... i dowolnym ściegiem dekoracyjnym. Też będą fajnie wyglądać.

      Buziaczki :))

      Usuń
  2. Kochana, cudne kolorki - chociaż styl marine nie w moim stylu ;), to baaardzo lubię go oglądać na fotkach u kogoś - a u Ciebie jest bajecznie
    klocki super - chyba podwędzę kilka moim dzieciom ;D
    pozdrawiam ciepło
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczne poduszki i ten len!! Ja tez nie przepadam za szyciem troszkow :)
    Pokoj pewnie piekny z dnia na dzien, czekam na fotke calosci juz po :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się rewelacyjnie, a Twoje szyciowo-malownicze twory na pewno stworzą odpowiedni klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dekoracje już mi się podobają, więc myślę, że i cały pokój będzie wyglądał ciekawie:). Czekam na końcowy efekt, choć rozumiem, że niektórych rzeczy nie da się zrobić zbyt szybko.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. OCH TE PODUSZKI:))))))) A KLOCKI...ŚWIETNY POMYSŁ:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. witaj:) kurcze , już sobie wyobrażam ten pokoik:) z pewnością będzie piękny, a i jeszcze te boje z camomille:))) to również moja ulubiona galeria:) wspaniałe poduchy i te kostki! wierzę na słowo, że kolorystyka jest inna, bo wieczorami niestety zdjęcia nie wychodzą najlepiej - skąd ja to znam:)
    pozdrawiam ciepło i z niecierpliwością czekam na efekt końcowy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podusie wyszły fantastyczne:)Będa piękną ozdoba.PS.chcialam napisać maila w sprawie Twojego komentarza u mnie,ale jakoś go nigdzie nie widze,zatem odezwij sie na abily@live.nl.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne dodatki. Ciekawa jestem efektu końcowego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. :D Cudowne marynistyczne wzory! Aż się zatęskniło za latem, za morzem! Oby tylko pogoda dopisała w tym roku, bo plany fajne są :)
    A podusie cudowne....uwielbiam surowy len w takim wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. poszewki sa świetne !! też na taki len choruje .
    buziaki cieplutkie bo mróz dalej trzyma :***

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ cudeńka, poszewki piękne są! ja też nie przepadam za szyciem poszewek ale dla fajnego efektu warto:)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  13. Heh, mam sentyment do marynistycznych dodatków i w ogóle wszystkiego, co związane z morzem... Poduszki są genialne, a klocki z przedszkola to już normalnie perełki!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. pięknie będzie na pewno, Bo sądząc po tych wszystkich "dodatkach" zapowiada się bardzo interesująco !! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wspaniale! Ślicznie to wszystko razem wygląda. Wspaniałe poduchy. Uroczy marine klimacik :-) BRAWO!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty