Czas na pisanki :)))
Dotarła do mnie przesyłka od Kaprys z pięknymi gęsimi wydmuszkami.
W tym roku postanowiłam powrócić do dekupażowych pisanek. Ale nie na plastikowych czy też styropianowych jajkach. Takie już mam. Tym razem marzą mi się takie duże, gęsie z różanymi motywami i wyglądającymi jak z porcelany. Czekam jeszcze na dostawę serwetek - przeglądając zapasy okazało się ,że takich z różanym motywem mam tylko 3 sztuki.
A później do dzieła.
Pędzle, farbki, lakiery przygotowane ;)
A tutaj udało mi się przemycić szafirki miedzy dekupażowe przydasie i wydmuszki.
Bardzo lubię motywy różyczek Cathy Kidston dlatego nie może ich zabraknąć na pisankach.
Czy mi się uda uzyskać zaplanowany efekt ?
Zobaczymy :)
Jak na razie mam wsparcie ze strony Agnieszki Kaprys z bloga Kapryśne Inspiracje, która wg mnie jest prawdziwą mistrzynią dekupażowych pisanek.
A jak tam Wasze plany na Wielkanoc?
Czy już coś planujecie?
ooo wielkanocnie ... no tak.Czas najwyższy ;) muszę się zabrać :) a Kaprys rzeczywiście mistrzynią pisanek jest ;)
OdpowiedzUsuńSkoro wydmuszki już mam to dlaczego by nie rozpocząć wielkanocnych przygotowań. Czas szybko leci ;)))
UsuńPozdrawiam:)
czekam z niecierpliwością na efekty, choć jedno wiem na bank - jak Cię znam - będą przepiękne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)))
UsuńTy już myślisz o Wielkanocy! Podziwiam planowanie, mnie to nigdy nie wychodzi i zawsze na ostatnią chwilę robię dekoracje;( Bardzo jestem ciekawa co Twoje zdolne rączki wyczarują... dzialaj o pozwól nam cieszyć oczy:)
OdpowiedzUsuńZ tą ostatnia chwilą jest tak, że zazwyczaj nic już nie zrobię. Postanowiłam więc rozpocząć wcześniej żeby cokolwiek mi się udało przygotować. Z tymi pisankami pewnie będzie mozolna robota bo trzeba je wielokrotnie lakierować. Sama jestem ciekawa efektu.
UsuńPozdrawiam cieplutko :)))
jeszcze nie myślę o pisankach, a na Twoje to czekam z niecierpliwością, będą prześliczne w te różyczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe słowa ! to motywuje !
UsuńPozdrawiam:)
U Ciebie już wiosna, pięknie :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze mocno w zimie ;)))
Pozdrawiam serdecznie
Nie przepadam za zimą więc jak mogę tak skracam sobie czas oczekiwania na wiosnę:)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
ojej Brydziu to już ;O
OdpowiedzUsuńpowodzenia , na pewno wyjda cudnie
pozdrówka
To się nazywa wielkanocny fallstart:)Życze powodzenia w dekorowaniu:)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mogę się ogarnąć po jednych świętach:) O Wielkanocy nie myślę.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać Twoich pisanek, jestem bardzo ciekawa.
Pozdrawiam ciepło.
Ja zaczęłam już robić kartki wielkanocne . Czas pędzi i lepiej już zaczynać produkcję ;-) Ja już kilka lat myślę o malowaniu pisanek, ciekawe kiedy to zrealizuję ;-) Czekam na Twoje piękne różane pisanki ....
OdpowiedzUsuńKochana, u mnie również w tym roku będą dekupażowe pisanki:) ale styropianowe:)
OdpowiedzUsuńcudne masz te serwetki, również podobają mi się te różyczki ale takich serwetek nie mam, chyba muszę zrobić małe zakupy☺
Pozdrawiam cieplutko:)
Brydziu też będę z niecierpliwością czekała na Twoje pisanki. Ja póki co zaczęłam małe hafciki wielkanocne a co z nimi zrobię to jeszcze nie wiem .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Brydziu też będę z niecierpliwością czekała na Twoje pisanki. Ja póki co zaczęłam małe hafciki wielkanocne a co z nimi zrobię to jeszcze nie wiem .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja też lubue ten motyw różyczek.Ależ jestem ciekawa co zrobisz,normalnie mnie skręca z ciekawości:)
OdpowiedzUsuńKochana życzę owocnej pracy !
OdpowiedzUsuńTeż zrobiłam pisanki z motywem tych różyczek, niebawem zaprezentuję :-)
Wiesz do mistrzyni to mi jeszcze bardzo daleko, ale pomocą jak tylko mogę zawsze służę.
Czekam na efekty pracy po serwetki zajrzyj do Ani z Decoupage Garden - ostatnio u niej poczyniłam porządne zakupy ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
U mnie powstają jajka gazetowe ( to jest balon kilka warstw gazety przyklejane na klajster i powstają mega jaja ) :-). Potem je udekoruję. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoje pisanki w tym roku będą kontynuacją Koguciej fascynacji z odrobiną biało niebieskiej krateczki. No ale takie z jak gęsich albo strusich to musi by coś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://www.dompodskrzydlemaniola.blogspot.com/
Od wczoraj u nas śnieg, więc jeszcze wydaje się, że do Wielkanocy daleko, ale chętnie powitałabym wiosenne słoneczko. Niemniej ciekawa jestem Twoich dekoracji. Masz bardzo ładny koszyczek, tak na marginesie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
U nas również śnieg i zimowo, ale przeglądając blogi widzę, że czas rozpocząć wiosenne przygotowania. Z wielkim zainteresowaniem czekam na efekty Twojej pracy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻyczę owocnej pracy, jak sobie zaplanowałaś tak też zrób. Ja w tym roku wywierciłam już 20 jajek ale dalszy proces odłożyłam na później (malowanie, konturowanie) moje gęsie wydmuszki będą ażurowe :)
OdpowiedzUsuńOj, jakie urocze przebiśniegi:))
OdpowiedzUsuń