Pasmanteryjne drobiazgi:)
Zbliżająca się wiosna skłoniła mnie do odświeżenia zarówno zawartości szaf i szuflad jaki i pudełek z tzw. przydasiami. Dzięki takiej " inspekcji " po pierwsze robią się luzy na półkach - można więc poszaleć na zakupach tych ubraniowych i tych przydasiowych.
Zauważyłam nadmiar serwetek do dekupażowania, a mało teraz tworzę w tej technice - mogę więc nadwyżkę oddać w dobre ręce - jeśli jest ktoś chętny.
Jednocześnie widzę, że mało mam pasmanteryjnych dodatków. Muszę koniecznie kupić nowe koronki, wstążeczki, szpilki, nici, itp.
Ponieważ tych drobiazgów jest niewiele postanowiłam " ubrać " je w nowe,wiosenne szatki.
Drewniane szpulki pobieliłam, postarzyłam i nakleiłam okrągłe etykiety.
Koronki powiązałam sznureczkiem i dodałam karteczki z grafiką,
tasiemki z różyczką,
torebeczki z papieru pakunkowego na guziki,
bobinki na wąziutkie koronki i
maleńkie bobinki na mulinę do haftu.
Pozdrawiam Was ciepluteńko !!!
i życzę miłej reszty tygodnia:)
Po stokroć dziękuję za komentarze - uwielbiam je czytać !
PS. Przy okazji porządków okazuje się, że wyczerpały mi się zapasy szydełkowych kwiatuszków - białych i ecru, których używam do ozdabiania moich zapiśników. Jeśli jest jakaś chętna osóbka, która wydziergałaby kwiatuszki to ja w zamian mogę zrobić dla niej coś papierowego.
PA !!!
Ślicznie uporządkowałaś te swoje przydasie. Chętnie zrobię dla Ciebie kilka kwiatuszków:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko - już teraz dziękuję. Skontaktuję się z Tobą mailowo:)
UsuńPozdrawiam!
Ależ masz cudowności♥♥♥
OdpowiedzUsuńach...te koroneczki, cudne bobinki, szpuleczki...marzę o takich "drobiazgach":) strasznie żałuję, że nie umiem szydełkować...buuuuuuu:((((
Ale porządeczek u Ciebie!!! Pięknie, hmm...zerkam na mój artystyczny nieład i...nie muszę coś z tym zrobić...sama...albo podeślę do Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa
Ale masz śliczne w przydasiach szyciowych:)wszystko takie śliczne i sprawia wrażenie, że pachnie:)
OdpowiedzUsuńToć to raj na ziemi! Tylko zazdrościć :))
OdpowiedzUsuńKwiatki i ja bym mogła zrobić, ale obawiam się, że Agnieszce to ja do pięt nie dorastam :)))
pozdrawiam
No proszę jakie porządki :)) Tak wiosna za 27 dni, a ja tego nie czuję :( u nas ciągle śnieg sypie, brakuje mi słoneczka i zieleni. Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńno pięknie uporządkowane koronki tasiemki , ślicznie wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńpozdarwiam
Ag
Kurcze, ale masz fajnie... Ja nie nadążam z takimi porządkami, córcia mi co jakis czas wsio uklada, ale po paru dniach znów mam misz masz. Mi kwiatuszki dzierga Janeczka z Janeczkowa :-)
OdpowiedzUsuńJaaaki masz cudny porządek, podziwiam, pięknie to wszystko zorganizowałaś - aż samej mi się chcę iść i tak podziałać! Ale też wiem, że mimo, że posprzątam, to za chwilę i tak będę mieć maksymalny bałagan ;)
OdpowiedzUsuńMoje Drogie Komentatorki :)
UsuńTaki porządek w pudełeczku jest kilka dni - wystarczy, że coś mam na warsztacie i po porządkach ani śladu.
Uściski:)))
Wygląda to wspaniale! To nie tylko zwykły porządek, to porządek jak Perfekcyjna Pani Domu ;-)))
OdpowiedzUsuńale ładnie uporządkowałas przydasie, jakbys zobaczyla moje...az strach sie bać;)
OdpowiedzUsuńPorządeczek jak się patrzy ...fajna aranżacja i zdjęcia....Pa....
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :-)
OdpowiedzUsuńA jeśli nikt nie jest zainteresowany serwetkami,to ja je chętnie przygarnę.
Pozdrawiam serdecznie.
agulek.4@wp.pl
Podziwiam artystki, które mają taki porządek. Ja mam totalny bur... tzn. artystyczny nieład ;)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie zrobię kwiatuszki dla Ciebie, o ile Ci się spodobają:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Same cudowności!!! Jak ja uwielbiam takie przydasie, te Twoje są śliczne:) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko zapakowałaś , posegregowałaś. A jakie bogactwo tego wszystkiego.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak Ci, Brydziu, zazdroszczę tych porządków:))
OdpowiedzUsuńNie mam takich zapasów pasmanteryjnych, a i tak tych, które posiadam, nie potrafię tak pięknie uporządkować:))) Wspaniale to wygląda!
Brydziu, pięknie to wszystko wygląda nawet jak taki nieskazitelny porządek jest przez kilka dni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Mnie byłoby teraz żal korzystać z tych pięknie zdobionych skarbów :))) Kwiatuszki robię, ale musiałabyś się uzbroić w cierpliwość... :)
OdpowiedzUsuńWszystko to wygląga pięknie- wręcz jak gotowa ozdoba, a nie materiał, który będzie dopiero używany do jej tworzenia:-)
OdpowiedzUsuńwitaj Brygido:) ja rowniez nie mam maila do Ciebie:) moja paczuszka poleciala do Ciebie wczoraj:) mamy wspolne wyczucie czasu:) gdybys chciala sie ze mna kontaktowac to podaje Ci maila dzikakotka7@wp.pl pozdrawiam Cie serdecznie;) i oczywiscie odezwe sie jak tylko paczuszka dojdzie;)
OdpowiedzUsuńWłożyłaś wiele pracy i serca w swoje "przydasie"! Przepięny i bardzo inspirujący wpis. Wiosenne porządki czas rozpocząć;)
OdpowiedzUsuńSame w sobie są dekoracyjne te przydasie:) Moje są nieco skromniejsze, ale podobnie, lubię jak są poukładane, ponawijane i pozawiązywane w szufladce starej maszyny:)pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń