Małe porządki:)
Będzie o małych porządkach; z powodu konieczności złożenia zeznania podatkowego w moim mieszkanku nastąpiła rewolucja , a wszystko z powodu zagininego pitu. Nauczona totalnym chaosem w papierzyskach
mocno postanowiłam sobie uporządkować wszelkiego rodzaju dokumenty, które co tu kryć znajdowały się w różnych zakątkach. Posegregowałam je wg przeznaczenia i niektóre umieściłam w teczkach, a te związane z pracą w segregatorach. Ozdobiłam ich brzegi papierami z kolekcji Chocolatcoffee z ulubionego sklepiku I lowe SCRAP, dokleiłam u góry etykietki aby na nich zapisać co kryje się w danym segregatorze. Zdjęcia niestety nie oddają czekoladowo - kawowej kolorystyki i ciekawej struktury. Udało mi się zrobić w zbliżeniu motywy starodruków i map ( uwielbiam je) lecz kolorów trudno się na nich dopatrzyć.
Wczoraj miałam w planie ogródkowe prace lecz niestety natura nie pozwoliła mi je zrealizować. Wczesnym popołudniem spadł grad wielkości ziaren fasoli; co prawda trwało to tylko kilka minut ale i tak zniszczył kwitnące tulipany . Do wieczora lało - w ten sposób trawa szaleje i chwasty też.
Cieplutko pozdrawiam :)
wbrew temu co pokazuje zdjęcie.
Piękne Ci wyszły te segregatory! I ten papier! Jest śliczny!
OdpowiedzUsuń:)
tulipanów szkoda...
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,że nie masz mi za złe zacytowanie Twoich słów.
pozdrawiam serdecznie
Lavande - dziękuję:)
OdpowiedzUsuńKonKato - oczywiście, że nie mam Ci tego za złe. Właściwie to też pomogło mi w decyzji o założeniu bloga.Witam Cię pięknie:)
Motyw piękny i ciekawe wykonanie:) Wierzyć się nie chce, taki grad? Dużo słońca życzę:)
OdpowiedzUsuńŚwietne te segregatory tylko pozazdrościć i zabrać się do pracy :)
OdpowiedzUsuńKule gradu robią wrażenie, nie powiem- u mnie takowy jak żyje jeszcze nie spadł- i niech tak zostanie :)))Jak na razie jedynie to codzienne deszcze zamieniają moje grządki w pole ryżowe :) Pozdrawiam cieplutko.
Nelu i Ulcio - witam na moim blogu i dziękuję za sympatyczne komentarze:)
OdpowiedzUsuńgratuluję uporządkowania! segregatory wyglądają czarująco! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, ze cudne te segregatory.. A i szczerze podziwiam Twoje zaangażowanie i posegregowanie tego do kupy-) Trudna i żmudna to praca-)
OdpowiedzUsuńPiękne segregatory, mnie też by się przydały, bo bałagan mam okrutny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Segregatory rewelacyje...cudo!!!Mi też by się przydały i porządkowanie też:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńSegregatory przepiękne, wyobrażam sobie tą czekoladę i widzę ją dokładnie to jeden z tych kolorów które kocham. Piękne.
OdpowiedzUsuńA gradziska to Ci nie zazdroszczę u mnie leje i prace ogrodowe też odłożyłam na później. Zazdroszczę , że po deszczu trawa szaleje (i chwasty) bo u mnie tylko chwasty więc roboty jest sporo.
Znalazłam Cię przypadkiem, dzięki Monice i jej akcji pocztówkowej, ale bardzo się cieszę i będę tu zaglądała regularnie.
Zapraszam również do siebie:)
http://ikt-zycieinspiracja.blogspot.com/
a swoje prace pokazuję gdzie indziej:)
Gorąco pozdrawiam i niezmiernie miło było poznać!
Ilona
Dziękuję Wam drogie dziewczyny za odwiedziny i miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńDestiny ikt będzie mi bardzo miło gościć Cię u siebie a z zaproszenia chętnie skorzystam:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Piękne segregatory, kolory cudne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń